Kliknij tutaj --> 🦌 czy oman jest bezpieczny

Chociaż udzieliliśmy już jednoznacznej odpowiedzi na to, czy Dubaj jest bezpieczny, należy pamiętać, że na odwiedzających go turystów czekają pewne zagrożenie. Listę tego, na co uważać w Dubaju, należy zdecydowanie rozpocząć od wskazania różnic kulturowych między światem arabskim a europejskim. Jeśli szukasz prostego w użyciu antywirusa z doskonałym poziomem wykrywalności i kilkoma naprawdę przydatnymi funkcjami bezpieczeństwa, to TotalAV jest dobrą opcją. Ogólne miejsce w rankingu. 3 z 74 antywirusów. 🔥 Firewall. Tak. 👤 VPN. Tak (z nielimitowanymi danymi) 🎁 Darmowy plan. Tak. Oman to dość nietypowy kierunek. Dlatego też po powrocie najczęściej pytano mnie nie o to jak było, ale raczej proszono, abym odpowiedziała cokolwiek o tym państwie, albo chociaż wytłumaczyła, co dokładnie można tam zobaczyć. Tylko 18-letni użytkownicy TikToka mogą wysyłać sobie wirtualne prezenty; TikTok posiada opcję kontroli rodzicielskiej, dzięki której możliwe jest sparowanie konta rodzica z kontem dziecka i kontrolowanie nie tylko wyświetlanych i udostępnianych treści, ale i prywatnych wiadomości czy czasu spędzanego w aplikacji. Co także warte podkreślenia w kontekście rozważań o bezpieczeństwie – blockchain likwiduje pośredników. Wszystko, co dzieje się w obrębie księgi, jest poza zasięgiem podmiotów trzecich: osób czy instytucji pośredniczących. Jest to technologia peer-to- peer, a więc zakłada bezpośrednie relacje między użytkownikami. Description Pour Site De Rencontre Homme. Świat na szczęście robi się coraz mniejszy i wypad w tropiki może kosztować taniej niż tydzień w podobnej klasy hotelu na Mazurach. A jednym z egzotycznych miejsc wartych odwiedzenia jest Gambia. Gambia? A gdzie to w ogóle jest? Czy tam jest bezpiecznie? Ile tam się leci? A w ogóle warto? Co z komarami? A ebola? A szczepienia? A Państwo Islamskie? A jaką tam wyznają religię? A czy jest czysto? A po jakiemu się tam dogadam? A można płacić kartą? A jest alkohol? Jakie podają jedzenie? No i wreszcie – czy można tam pojechać z dzieckiem? To pytania, które usłyszeliśmy w ciągu ostatniego tygodnia. Skierowano je do nas nieprzypadkowo, bo jesteśmy autorami jedynego wydanego po polsku przewodnika National Geographic po tym najmniejszym kraju kontynentalnej Afryki. Nieprzypadkowo również dlatego, że właśnie zaczął się sezon turystyczny w zwrotnikowej i równikowej Afryce, a jedno z biur podróży reklamuje się wyjazdami do Gambii na 7 dni za 2199 zł – kwotę trudną do pobicia. Kto pojedzie, na bank zakocha się w tym pięknym, egzotycznym kraju tak jak my i zapewne będzie chciał tam wrócić, żeby poznać go lepiej, głębiej. Dla podróżników, którzy cenią sobie przygodę i oczekują czegoś więcej niż smażenia się na pięknej plaży czy drinków nad basenem, polecamy z całego serca kameralne wyjazdy do Gambii organizowane przez autora zjawiskowych zdjęć do naszego przewodnika dla National Geographic – Dominika Skurzaka. Link do jego strony znajdziecie TUTAJ. Najwspanialsi w Gambii są ludzie. Tu tata z córką na targu w Bandżul Nie dziwimy się Waszym pytaniom. Kiedy my jechaliśmy do Gambii pierwszy raz, wiedzieliśmy tyle co przeczytaliśmy na jakimś blogu, gdzie pewna podróżniczka straszyła, że w tym kraju nie ma marketów i są tylko jedne, niedziałające światła przy przejściu dla pieszych. Tymczasem markety są tam w miastach tak samo jak u nas, tylko mniejsze. A światła w stolicy są przy każdym większym skrzyżowaniu i – no proszę! – działają. A teraz do rzeczy. Po kolei odpowiemy na wszystkie pytania. Krokodyle w Kachikally są oswojone i można je pogłaskać. Magda nawet spróbowała… to u licha jest i czy tam kradną? Gambia jest położona w Zachodniej Afryce, nad Atlantykiem, u ujścia bardzo szerokiej (miejscami do 30 km szerokości) rzeki nazywającej się tak samo jak kraj. A raczej kraj nazywa się tak jak rzeka, bo to ona zajmuje większą część państwa, które wcina się głęboko w jedyny kraj, z którym Gambia sąsiaduje – Senegal. To co odróżnia Gambię od pozostałych krajów Afryki, a właściwie niemal od całego świata, to niski poziom przestępczości. Według oficjalnych statystyk jest ona bliska zeru. Zdarzają się – oczywiście – drobne kradzieże, i – zwłaszcza na największym bazarze w stolicy – Albert Market, warto trzymać pieniądze przy sobie. Samotne kobiety powinny też mieć baczenie na tak zwanych beach boys – przystojniaków, którzy żyją z uwodzenia spragnionych egzotycznego romansu turystek. Ale poważniejszych przestępstw raczej się tu nie spotyka. Holenderski biznesmen, którego spotkaliśmy w hotelu, opowiedział nam swoją „przygodę”. Poprzedniego popołudnia wybierał pieniądze z bankomatu w centrum miasta. Rano zorientował się, że w kieszeni nie ma portfela. Popędził z powrotem do bankomatu i znalazł portfel leżący spokojnie na obudowie urządzenia. Zarówno gotówka, jak i karty były na swoim miejscu. Nic nie zginęło. Czy coś takiego mogłoby się przydarzyć w jakimkolwiek innym kraju afrykańskim czy europejskim? Dlaczego Gambia jest pod tym względem kompletnie inna od pozostałych krajów tego regionu? – To proste – powiedział nam sprzedawca staroci w Brikamie – najsłynniejszym targu rękodzieła w Gambii i pokazał nam niewielką figurkę z powbijanymi w drewniany korpus zardzewiałymi gwoździami. – Co to jest? – zapytała ze zgrozą Magda. Kramarz przez chwilę milczał. – Złodziej. Gdy ktoś coś ukradł, to tak go kiedyś karano. – Kiedyś? Czyli dziś już tak się nie robi? – Nie trzeba. Pokazujemy dzieciom tę lalkę. To wystarcza… 2. Jak tam dojechać i ile to zajmie czasu? Przelot do Bandżul – stolicy kraju, to z Warszawy ok. ośmiu godzin. Gambia nie jest daleko – nieco poniżej Zwrotnika Raka, ale po drodze zazwyczaj czarterowe loty mają międzylądowanie na Wyspach Kanaryjskich i to „zjada” dwie godziny. 3. A czy w ogóle warto tam jechać? Ptaki w delcie rzeki Gambii Tak, jeśli marzycie o Czarnej Afryce, a macie ochotę na wypad rodzinny na tydzień. Kenia jest naszym zdaniem zbyt snobistyczna (i droga), Tanzania ma sens jeśli możemy poświęcić na takie wakacje co najmniej trzy tygodnie, a Kongo, Nigeria, Sierra Leone, Rwanda, Liberia itp. są wspaniałymi kierunkami dla szukających ekstremalnych emocji najemników, a nie podróżników, którzy chcą dzieciom pokazać krokodyle, delfiny, czy przyjazną, bezpieczną afrykańską kulturę. 4. Co z komarami? W tropikach są największym utrapieniem, bo nie tylko tną jak wściekłe, ale jeszcze niektóre gatunki przenoszą poważne choroby, z których najpowszechniejszą jest malaria. Ale dlatego właśnie sezon zaczyna się w listopadzie, bo to zima – pora sucha. Czyli nie powinno być komarów. Nas pocięły tylko w jednym miejscu – w lobby najelegantszego hotelu w mieście – Kairaba. A nie spotkaliśmy tych krwiożerczych bestii ani na plaży, ani nad rzeką, ani nawet na bagnach, gdzie podglądaliśmy ptaki (Gambia, to raj dla birdwatcherów). 5. A co z ebolą i jakie szczepienia trzeba mieć? Według stron rządowych Wielkiej Brytanii poziom zagrożenia ebolą jest w Gambii taki sam jak w Polsce. Czyli nie było ani jednego przypadku zachorowania. Szczepionka na żółtą febrę jest obowiązkowa. Szczepienie jest ważne 10 lat (EDIT listopad 2017 – według ostatnich zaleceń WHO szczepionka jest ważna do końca życia. Ale trzeba o tym w Polsce powiedzieć lekarzom, bo nie zawsze o tym wiedzą) i rejestrowane w żółtej książeczce, którą należy mieć przy sobie, ponieważ może być przydatna do okazania na granicy. Szczepienie można wykonać nie później niż 10 dni przed planowanym wylotem. Warto jest też wykonać pozostałe szczepienia przydatne w tropikach: na żółtaczkę typu A i B, tężec, polio, dur brzuszny, błonicę i meningokoki. Więcej informacji w naszym przewodniku po Gambii. wyd. National Geographic. 6. Terroryzm i Islam Samo zestawienie tych dwóch słów jest dla wyznawców politycznej poprawności grzechem śmiertelnym, ale robimy to z pełną świadomością idiotyzmu takich znaków równości. Warto pojechać do Gambii choćby po to, żeby się przekonać jak tolerancyjny i wyluzowany może być Islam w wydaniu z zachodniego wybrzeża Afryki. Poziom zagrożenia terroryzmem – znów według kolegów Jamesa Bonda z Mi6 – „very low”. Myślę, że dla fundamentalistów z Państwa Islamskiego (do Gambii mają z Syrii dalej niż do Polski) gambijscy muzułmanie – czyli 90 procent społeczeństwa – to jakieś nieporozumienie. 7. Czy jest tam czysto? Tak. I ładnie pachnie. O wiele ładniej niż u nas. 8. Po jakiemu się tam dogadam? Za parę lat – po polsku. Bo Gambijczycy błyskawicznie przyswajają sobie nowe języki. Nic dziwnego, skoro każdy mówi co najmniej sześcioma. Każde z pięciu plemion zamieszkujących Gambię mówi swoim językiem (i pozostałymi czterema też, w końcu Gambia ma jedynie 2 miliony mieszkańców). W szkole zajęcia są prowadzone po angielsku, więc każdy kto chodził do szkoły, angielski zna (chłopcy praktycznie wszyscy, starsze kobiety często nie miały takiej szansy). Większość Gambijczyków ma jakąś rodzinę w pobliskim Senegalu, więc powszechna jest też znajomość francuskiego. A przyjeżdżający tu od lat turyści z Niemiec i Holandii dogadują się w wielu miejscach po swojemu. 9. A można płacić kartą? Ten zwitek banknotów to równowartość 50 dolarów. Używanie kart kredytowych jako środka płatniczego w Gambii wiąże się często z wysokimi opłatami i niekorzystnym kursem wymiany. O ile karty VISA są miejscami akceptowane, na cenzurowanym są karty Mastercard. Można je wykorzystywać w niewielu punktach a wypłata z nich wiąże się z 30% prowizją. Walutą w Gambii jest dalasi (GMD). Dzieli się na 100 bututów. Kurs obecnie to 100 dalasi = 7,6 PLN. Waluty nie można kupić w Polsce. Najlepiej wymienić euro lub dolary w żółtych kantorach opatrzonych logo Western Union. W całym kraju różnice kursu są niewielkie, ale koniecznie trzeba przy sprzedawcy przeliczyć zwitek banknotów, który otrzymamy, bo zdarzają się oszustwa. 10. Jedzenie i alkohol? Połączenie rumu i świeżego orzecha kokosowego – idealne. Koniecznie trzeba spróbować owoców, które są najważniejszą częścią miejscowej diety. Na plaży spotkamy fruit ladies – kobiety sprzedające talerze świeżo pokrojonych owoców w cenie od 50 do 250 dalasi. Jeśli mieszkamy w hotelu, pierwsza fruit lady, która nas spotka, będzie nas obsługiwała do końca pobytu. Musimy tylko zapamiętać jej imię, bądź numer stoiska. Świeżo wyciskane z owoców soki dostarczy nam na plaży juice man. Tak jak i w przypadku fruit lady, obowiązuje ścisła rejonizacja. „Nasz” juice man, w swoim rewirze ma na nas wyłączność. Alkohol importowany jest drogi, ale w przyzwoitej cenie jest dobre, miejscowe piwo. Do kupienia w supermarketach i w knajpach. W sklepach – jeśli już jesteśmy przy zakupach – dostaniemy bez problemu także jedzenie dla niemowląt znanych europejskich marek, słoiczki i pieluszki. Wybrzeże Atlantyku w Gambii I wreszcie po 11… Czy można pojechać tam z dzieckiem? Tak. Ale… Choć spotkaliśmy w Gambii turystów z naprawdę małymi dziećmi (jeszcze mniejszymi od naszego Chruczka) to osobiście uważamy, że aby ten wyjazd był radością zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców, to maluch powinien mieć co najmniej trzy lata. I to nie chodzi o szczepienia czy profilaktykę antymalaryczną, ale o to, by rzeczywiście skorzystać z uroków Afryki. Żeby można było pójść razem pogłaskać krokodyle, wspólnie obserwować i fotografować ptaki, wędrować po parku narodowym i szukać na palmach małp, pić sok z baobabu, zadumać się nad losem niewolników w wiosce Jufureh i na wyspie Kunta Kinte. Wędrować po najpiękniejszym targu rybnym na świecie w Tanji. Pływać pirogą po płytkich wodach laguny w Makasutu i Lamin. Kulturowe wyprawy do Gambii organizuje współautor naszego przewodnika, Dominik Skurzak: Sergiusz Pinkwart Dziennikarz, podróżnik, pisarz, laureat Nagrody Magellana, z wykształcenia muzyk klasyczny. Napisał ponad 25 książek i tysiące artykułów, przeprowadził setki wywiadów z największymi światowymi gwiazdami. Gra na skrzypcach i altówce, prowadzi eventy, pilotuje wyprawy. Z każdej podróży przywozi niesamowite opowieści i przepisy na lokalne dania. Oman był dla nas pozytywnym zaskoczeniem. Dokonując wyboru tego kierunku przede wszystkim zweryfikowaliśmy w wielu źródłach, że jest bezpieczny i otwarty na rodziny podróżujące z dziećmi. Na miejscu okazało się jednak, że do wszystkich pozytywnych relacji z tej części Półwyspu Arabskiego należałoby dodać o wiele więcej. Jedynym minusem, jaki przychodzi nam do głowy są wysokie ceny noclegów, o które jednak nie trzeba się martwić korzystając z Couchsurfingu czy też zabierając ze sobą namiot. Zacznijmy jednak od początku, czyli podstawowych informacji praktycznych. Trasa Maskat – Bahla – Nizwa – Wadi Bani Khalid – Al Ashkarah – Masirah – Ras Al Jinz – Sur – Wadi Shab – Maskat. Łącznie ponad 2000 kilometrów. Pieniądze Walutą Omanu jest omański rial (OMR). 1 rial stanowi równowartość 2,10€, czyli ok. 9zł. Posługiwaliśmy się głównie gotówką (wyjątkowo). W Maskacie bez problemu można wymienić euro lub dolary w jednym z licznych kantorów. W mniejszych miejscowościach może być trudniej o kantor, natomiast w wielu punktach można płacić kartą. Bankomaty są dostępne w miastach, jednak należy pamiętać o możliwych niekorzystnych kursach walutowych i podwójnym przewalutowaniu. Wiza Wiza dostępna na lotnisku lub przejściu granicznym. Aby przyspieszyć formalności na miejscu, od niedawna można sobie przygotować i wydrukować formularz wizowy online. Wiza ważna 10 dni kosztuje 5 OMR, 30 dni – 20 OMR. (AKTUALIZACJA: Od kwietnia 2017 roku nie ma już wizy 10-dniowej) Od niedawna formalności wizowe można załatwić jeszcze przed wyjazdem korzystając z usługi online. Szczegóły na stronie omańskiej policji. Uwaga: istnieje możliwość uniknięcia opłaty za wizę w przypadku przekroczenia granicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich na jednym z lotnisk w Dubaju (chodzi o pieczątkę z emiratu Dubaju), a następnie lot do Omanu również z Dubaju (oba warunki muszą zostać spełnione). Podobno bywają z tym kłopoty na lotnisku DWC (gdzie obecnie lata Wizzair), na DXB jest to standardowa procedura. My lecieliśmy przez Abu Dhabi, więc nie mieliśmy okazji tego sprawdzić. Więcej informacji na: Transport Do Omanu dostaliśmy się korzystając z promocyjnych połączeń Air Serbia na trasie Warszawa – Abu Dhabi (650zł w obie strony), a dalej British Airways do Maskatu (250zł w obie strony). Z Emiratów można również dostać się drogą lądową – autobusem lub wynajętym w Emiratach samochodem po opłaceniu możliwości wyjazdu samochodem poza granicę. Na miejscu korzystaliśmy z wynajętego samochodu. Długo zastanawialiśmy się czy wystarczy nam zwykły, kompaktowy samochód, czy powinniśmy rozważyć auto z napędem na obie osie. Znaczna (nawet trzykrotna) różnica w cenie wynajmu pomogła nam podjąć decyzję i zdecydowaliśmy się na najtańszy samochód – Toyota Yaris sedan. Oczywiście bez napędu 4×4 nie mogliśmy udać się na otwartą pustynię, wjechać na Jebel Shams, ani zjechać z utwardzonej drogi (z wyjątkami), jednak na naszą trasę miejskie auto było w zupełności wystarczające. Za wynajem płaciliśmy około 100zł za dobę, z pełnym ubezpieczeniem (bez wkładu własnego). Skorzystaliśmy z wypożyczalni Thrifty, dokonując rezerwacji przez pośrednika Paliwo jest bardzo tanie – litr benzyny kosztuje nieco ponad 1zł! Dla podróżujących z dziećmi, warto wziąć swój fotelik samochodowy. Na miejscu dostępność zwykle nie jest gwarantowana, a zważając na styl jazdy miejscowych kierowców, nie ryzykowalibyśmy jazdy z dzieckiem bez fotelika. Pomiędzy głównymi miastami (Maskat, Nizwa, Sur, Salalah) podobno kursują autobusy, natomiast szczegóły pozostają zagadką – strona internetowa głównego przewoźnika ( jest wciąż w budowie. W miastach transport publiczny praktycznie nie istnieje, a jego funkcję przejęły taksówki. Noclegi Na wyspie Masirah W Ras Al Jinz Podczas dwutygodniowej podróży płaciliśmy jedynie za dwa noclegi – w hotelu w Sur. Kilkakrotnie korzystaliśmy z Couchsurfingu (więcej w tym wpisie) (Maskat, Bahla), trzykrotnie spaliśmy pod namiotem (Al Ashkarah, Masirah, Ras Al Jinz). Za nocleg w najtańszym hotelu w Sur – Al Faisal Hotel Suites płaciliśmy 25 OMR, czyli 55€ za noc. Sporo, chociaż warunki były naprawdę świetne. Nigdy wcześniej nas tak nie cieszył prysznic z bieżącą i ciepłą wodą! 😉 Noclegi w Omanie znajdziesz na przykład przez multiwyszukiwarkę lub na Jedzenie Jedzenie w Omanie nie jest zbyt zróżnicowane, jest za to bardzo smaczne i w przystępnych cenach. Dominuje kuchnia indyjska i pakistańska. Z łatwością można znaleźć odpowiednie danie dla najmłodszych, mniej pikantne (np. wszelkiego rodzaju zupy). W domach jedliśmy najczęściej ryżowe dania Biriyani i niezliczone ilości daktyli i owoców. Oprócz restauracji dobrze i tanio zjeść można w tzw. coffee barach, będących najczęściej małymi knajpkami oferującymi kilka dań. Można je znaleźć praktycznie na każdej ulicy, menu jest bardzo podobne, więc w przeciwieństwie do restauracji, zwykle nie trzeba daleko szukać. Należy pamiętać, że mężczyźni i kobiety w Omanie jadają w osobnych pomieszczeniach (w restauracjach i domach). Oczywiście nie wymaga się tego podziału od turystów, można poczuć się jednak nieswojo będąc jedyną kobietą/mężczyzną w pomieszczeniu przeznaczonego dla płci przeciwnej. Wyjątek stanowią rodziny, które jadają w restauracji w specjalnych strefach dla nich przeznaczonych (family rooms). Bezpieczeństwo Oman to kraj niezwykle bezpieczny. Czy to w miastach, czy też na zupełnym pustkowiu, gdzie trudno było o zasięg telefoniczny, czuliśmy się o wiele bezpieczniej niż we własnym kraju. Otwartość i przyjazność Omańczyków zasługuje na osobny wątek, zatem odsyłamy do wcześniejszego artykułu – Wystarczy zapytać o drogę – czyli jacy są Omańczycy. Najistotniejszymi zagrożeniami są te ze strony przyrody, szczególnie jeśli chodzi o zjawisko błyskawicznych powodzi (flash flood). Z racji bardzo suchego obszaru i specyficznego ukształtowania terenu, opady występujące w górach mogą spowodować szybkie zalanie niżej położonych obszarów, nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej. W okolicach wadi (kanionów) należy zapoznać się z ewentualnymi ostrzeżeniami, a samochód bezwzględnie parkować w miejscach do tego wyznaczonych. Przy drogach bardzo często spotyka się słupki wskazujące poziom wody – poziom oznaczony kolorem białym jest możliwy do przejechania, czerwony oznacza konieczność przeczekania powodzi. Telefon / Dostęp do Internetu Na miejscu kupiliśmy lokalną kartę SIM prepaid w sieci Omantel – Hayyak. Ceny połączeń lokalnych są bardzo niskie, dodatkowo za 3 riale można było kupić pakiet mobilnego Internetu (1GB). Z całą pewnością nie opłaca się korzystać z europejskich kart SIM i bardzo drogiego roamingu. Poniżej znajdziesz nasze pozostałe wpisy z Omanu. Maskat Oman pod namiotem Wystarczy zapytać o drogę, czyli jacy są Omańczycy Tropem żółwi, fortów i wadi Masirah – tam gdzie pasterze mówią dobranoc Jeśli uważasz wpis za przydatny, będziemy wdzięczni za kliknięcie like’a poniżej lub/i udostępnienie wpisu. Zachęcamy również do zapisania się do newslettera, by otrzymywać od nas listy z podróży (niepublikowane nigdzie indziej) oraz powiadomienia o nowych wpisach na blogu. Warning: preg_match(): Compilation failed: invalid range in character class at offset 12 in /home/gdziesak/domains/ on line 175 Oman zaprasza na błogi wypoczynek pod palmami! Sprawdź, gdzie leży Oman i kiedy najlepiej tam pojechać. Poznaj największe atrakcje Omanu i dowiedz się więcej o tym pięknym kraju! Oman to doskonały kierunek dla tych, którzy pragną spokojnego wypoczynku w pięknych okolicznościach przyrody. Puste plaże z białym piaskiem i wysokiej klasy kurorty zapewnią wspaniałe wakacje w egzotycznym klimacie. Oman to również doskonały wybór dla osób, które chcą poznać arabską kulturę oraz poczuć orientalny klimat. Dowiedz się więcej o Omanie, sprawdź gdzie jechać, co zobaczyć oraz jakie pamiątki przywieźć z wakacji. Oman – gdzie leży? Najważniejsze informacje KLIKNIJ ABY AKTYWOWAĆ MAPĘ Oman jest położony na Półwyspie Arabskim, nad Morzem Arabskim i Zatoką Omańską. Linia brzegowa tego kraju to ponad 2 tys. km, z czego większość to plaże. Oman sąsiaduje ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Jemenem i Arabią Saudyjską. Wyróżnia się niesamowitym bogactwem naturalnym, zobaczymy tu egzotyczne krajobrazy – góry, pustynie i zielone oazy. Na powierzchni Omanu zbliżonej do powierzchni Polski żyje ok. 4,5 mln ludzi. Oman to kraj arabski, ale inny niż wszystkie. Omańczycy są muzułmanami, jednak w większości wyznają ibadytyzm – najbardziej przyjazną i tolerancyjną odmianę Islamu. Obowiązuje tu język arabski, ale zwykle można się dogadać również po angielsku. Oman – waluta i wiza Walutą obowiązującą w Omanie jest rial omański (OMR), 1 rial omański = 1000 baisa (1 OMR ma wartość ok. 10 PLN). Na wycieczkę do Omanu polecamy zabrać ze sobą dolary i wymienić je na miejscu. W większych miastach znajdziemy bankomaty i będziemy mogli płacić kartą. Warto jednak mieć przy sobie gotówkę, szczególnie wtedy, kiedy wybieramy się np. na targ. Przy wjeździe do Omanu paszport powinien być ważny co najmniej 6 miesięcy. Polscy obywatele muszą posiadać wizę, którą najlepiej kupić za pośrednictwem strony: Koszt e-wizy to 20 OMR. Dokument ten upoważnia do pobytu na terytorium Omanu do 30 dni. Pogoda w Omanie – kiedy najlepiej jechać? Zastanawiacie się kiedy jechać do Omanu? Najlepsza pora na wakacje w Omanie to czas od listopada do kwietnia. Kiedy u nas jest chłodno i ponuro na miejscu przywita nas słońce i temperatury ok. 30°C. Klimat zwrotnikowy suchy sprawia, że w pozostałych miesiącach może być zbyt gorąco na wypoczynek. Oman z dziećmi. Czy jest bezpiecznie? Oman to jeden z najbardziej bezpiecznych krajów arabskich. Omańczycy są przyjaźni, otwarci i chętni do bezinteresownej pomocy. Cieszą się, że ludzie chcą poznawać ich kraj. Oman ujmuje atmosferą, jest tu kameralnie i prawdziwie, bez tłumu turystów i kolorowych sklepików. Można poczuć autentyczną atmosferę arabskiego kraju, jednak bez natrętnych sprzedawców, znanych z Egiptu czy dobry kierunek na wakacje z dziećmi. Oprócz komfortowych apartamentów rodzinnych hotele oferują wiele atrakcji dla najmłodszych, brodziki, place zabaw, trampoliny i zjeżdżalnie wodne. Poza tym w Omanie egzotyka jest na wyciągnięcie ręki. To miejsce, w którym zobaczymy niecodzienne widoki, np. spacerując plażą możemy podziwiać pluskające się delfiny czy przechadzające się w pobliżu dzikie wielbłądy. Kurorty w Omanie – gdzie jechać na wakacje? Oman dopiero rozpoczyna swoją przygodę z turystką na dużą skalę. Nowa infrastruktura, luksusowe obiekty, wyśmienite jedzenie oraz obsługa na wysokim poziomie to cechy charakterystyczne omańskich Salalah to doskonałe miejsce do wypoczynku, bogata oferta kompleksów hotelowych sprawia, że spędzimy tu niezapomniany urlop. Pobliskie plaże są nazywane Karaibami Orientu – palmy, biały piasek i ciepłe morze zachwycają! Szczególnie polecamy plażę Al Haffa Beach w Salalah, w pobliżu której zobaczymy plantacje bananów i kokosów. Niezwykła plaża Al Fizayah położona jest ok. 50 km od Salalah, droga do niej prowadzi przez malownicze góry, zdecydowanie warto tu pojechać podczas wakacji w Salalah. Kolejne warte uwagi miejsce to plaża Al Mughsail, w okolicy której znajdziemy Omanu – Maskat położona jest w niezwykle malowniczym miejscu, gdzie góry spotykają się z morzem. To doskonała lokalizacja, zarówno do plażowania, jak i zwiedzanie niezwykle ciekawego miasta. Ciepłe morze, przepiękna rafa koralowa i puste plaże zachęcają do kąpieli. Znajdziemy tu wysokiej klasy hotele w orientalnym stylu idealne na wczasy All Inclusive. Atrakcje Omanu – co warto zobaczyć? Omańskie miasta są pełne arabskiej tradycyjnej architektury. W Maskacie warto zobaczyć Wielki Meczet, Pałac Sułtana Qaboos, souk oraz dzielnicę Muttrah pełną tajemnic i uroczych uliczek. Nizwa to ciekawe miasto położone na północy kraju, u podnóża gór Al-Dżabal al-Achdar. W Omanie znajdziemy wiele zabytków wpisanych na listę UNESCO, Fort Bahla, Bat i Szlak Kadzidła. Pustynia Rub Al Khali to jedna z najbardziej spektakularnych atrakcji Omanu, warto się tam wybrać podczas urlopu w Omanie, aby poczuć jej bezkres. Kolejne ciekawe miejsca to jaskinie Marneef Cave, rezerwat Wadi Dawka i zjawiskowy Wielki Kanion – Wadi sposobem na odkrywanie skarbów Omanu jest udział w wycieczkach objazdowych, dzięki którym zobaczymy największe zabytki kraju. Kolejnym sposobem na zwiedzanie Omanu jest wypożyczenie samochodu, najlepiej z napędem 4x4, aby dostać się w mniej oczywiste miejsca. Zwyczaje w Omanie – jak się ubierać? Ze względu na muzułmańskie normy religijne i obyczajowe zalecamy przestrzeganie odpowiednich form ubioru w miejscach publicznych. Nie ma konieczności zakrywania włosów czy twarzy u kobiet, jednak należy pamiętać, żeby ramiona i kolana były zakryte. Nie powinniśmy również wchodzić do meczetu bez przewodnika. Kuchnia Omanu. Co zjeść w Omanie? Oman to znakomity kierunek dla miłośników kuchni arabskiej – zjemy tu pyszny moutabal, humus i falafele. Świeże owoce i soki z wyciskanych owoców zachwycają bogatym smakiem. Podczas wczasów w Omanie warto spróbować tutejszego deseru – halwy uznawanej za narodowy przysmak kraju. Halwa to galaretka na bazie wody różanej, kardamonu, szafranu i masła ghee. Można ją jeść z różnymi dodatkami, np. figami czy tahini. Oprócz tego polecamy skosztować wyjątkowej kawy, którą piją mieszkańcy Omanu – z kardamonem i płatkami róż. Oman – co przywieźć z wakacji? Oman pachnie kadzidłem – to jedyny kraj, w którym rosną drzewa kadzidłowe, dlatego też warto przywieźć z Omanu właśnie kadzidło. Dobrym pomysłem na pamiątkę z Omanu będą również perfumy oraz srebro. Wakacje w Omanie – sprawdź oferty! Przed każdym zagranicznym wyjazdem warto sprawdzić aktualną sytuację bezpieczeństwa. Takie informacje dla turystów przygotowuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Często ostrzeżenia dotyczą konkretnych rejonów kraju, dlatego nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy w Turcji jest bezpiecznie. Czy do Turcji potrzebny jest paszport? Tak, obywatele Rzeczpospolitej Polskiej, którzy podróżują do Turcji w celach turystycznych muszą posiadać paszport ważny co najmniej 60 dni dłużej niż dozwolony okres pobytu bezwizowego. To oznacza, że paszport powinien być ważny co najmniej 150 dni od daty pierwszego wjazdu na teren Turcji. Od 2 marca 2020 roku obywatele RP, podróżujący turystycznie do Turcji na okres do 90 dni (w ciągu 180 dni) nie muszą posiadac wiz. W przypadku posiadania paszportu tymczasowego lub wyjazdu do Turcji w innym celu niż turystyczny, należy skontaktować się z Ambasadą Turcji w Warszawie. Aktualne informacje na temat zasad wjazdu do Turcji i wymaganych dokumentów znajdziesz na tej stronie. Sztokholm Wylot z Poznania od 75 PLN Czy można lecieć na egzotyczne wakacje do Omanu z Polski? Tak – Oman zaprasza na wczasy! Poznaj zasady wjazdu do Omanu Aktualizacja: r. Oman to wspaniały kierunek na egzotyczne wakacje. Zachwyca niesamowitym pustynnym krajobrazem, zielonymi oazami i wysokiej klasy hotelami. Wczasy w Omanie to doskonały wybór dla ciekawych świata podróżników i miłośników beztroskiego relaksu. Oman – zasady wjazdu: bez testów dla zaszczepionych! Oman ponownie otworzył granice dla turystów, a wycieczki do Omanu z biurem podróży zostały 1 marca 2022 r. podróżni z Polski przylatujący do Omanu zobowiązani są do posiadania zaświadczenia w języku angielskim z kodem QR o ukończeniu pełnego cyklu szczepienia przeciw COVID-19. Od podania ostatniej wymaganej dawki szczepienia musi minąć co najmniej 14 dni. Akceptowane szczepionki: AstraZeneca, Johnson & Johnson, Moderna, Pfizer, Sinovac, Sinopharm, Sputnik okazania zaświadczenia o szczepieniu COVID-19 nie dotyczy osób poniżej 18 roku życia oraz osób z medycznie potwierdzonymi schorzeniami uniemożliwiającymi im podróżny jest zobowiązany posiadać ubezpieczenie, które zakresem ochrony obejmuje ryzyka związane z COVID-19 przez okres co najmniej jednego miesiąca. Zapraszamy do rezerwacji! Oman koronawirus obostrzenia i środki ostrożności Najważniejsze zasady bezpieczeństwa w Omanie to zachowanie dystansu oraz zasłanianie nosa i ust maseczką. Maseczki są obowiązkowe w pomieszczeniach zamkniętych ( na lotnisku, w meczetach, centrach handlowych, w hotelowym lobby i restauracji). Nie są wymagane natomiast w przestrzeni otwartej ( w hotelowych barach na plaży czy basenie). Przy wejściu do niektórych miejsc publicznych (np. centrów handlowych lub miejsc kultu) może być wymagane okazanie certyfikatu Zasady powrotu do Polski z zagranicy Rozporządzenie Rady Ministrów z 25 marca 2022 r. zniosło obowiązek odbycia kwarantanny po przekroczeniu przekraczania granicy nie ma obowiązku:przedstawiania certyfikatu szczepienia/ozdrowienia,wykonywania testów w kierunku SARS-COV-2,odbywania tzw. kwarantanny to, że wszyscy podróżni – zaszczepieni, ozdrowieńcy i osoby niezaszczepione – bez względu na kraj z którego wracają do Polski nie podlegają kwarantannie. Nie trzeba również wykonywać testów na obecność informacje dostępne są w artykule: Kwarantanna po powrocie z zagranicy - ważne informacje Sprawdź zasady podróżowania: Zaplanuj egzotyczne wakacje w Omanie!

czy oman jest bezpieczny